Doświadczenia Uli (51 lat)

Moja współpraca z Hospicjum „Światło” rozpoczęła się w lutym 2014 roku. Życie tak się poukładało, że z powodu choroby nie mogłam dalej wykonywać swego zawodu w szpitalu – jestem pielęgniarką. Nagle wszystko stało się inne – puste, szare i bez sensu. Miałam dużo wolnego czasu, brakowało mi tylko „moich kochanych pacjentów”. Pomyślałam więc, że do czasu znalezienia nowej pracy spróbuje swoich sił w hospicjum.